czwartek, 18 września 2014

Wspomnienia z wyjazdu na Festiwal Młodych do Medjugorie 2014 r.


28.07
O godzinie 6 wyruszyliśmy ze Swarzewa. Po drodze zabieraliśmy pielgrzymów pochodzących z różnych miejsc rozsianych po całej Polsce, jak i przybyłych z poza granic naszego kraju. Zatrzymywaliśmy się w tym celu w Redzie, Gdyni, Toruniu, Łodzi i Częstochowie. W tym ostatnim mieście dołączyła do nas największa grupa , zapełniając pozostającą do tej pory pustą jedną połowę autokaru. Wtedy jeszcze ich nie znaliśmy, nie wiedzieliśmy kim są, ale teraz gdy wspominamy ten moment z pewnością wszyscy zgodnie możemy stwierdzić, że dosiedli do nas ludzie wspaniali, niezwykli i kochani, którzy z pewnością na długo pozostaną nam w pamięci. Skompletowała nam się również wtedy nasza kadra duchowa, która na nasze szczęście na tym wyjeździe była liczna i niezwykle sympatyczna. Wszyscy z nas z pewnością na długo zapamiętają kochane siostry Sabinę i Faustynę, księdza Stanisława, księdza Zbigniewa i ojca Mihovila.
Gdy byliśmy już wszyscy razem udaliśmy się w dalszą podróż prowadzącą nas w rodzinne strony naszego kochanego Ojca Świętego. Odwiedziliśmy Wadowice, gdzie po zwiedzeniu Bazyliki Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny wielu z nas pokusiło się na skosztowanie pysznych kremówek papieskich. Następnie udaliśmy się do Kalwarii Zebrzydowskiej gdzie zatrzymaliśmy się na nocleg na terenie unikatowego polskiego sanktuarium maryjno-pasyjnego będącego niezwykle cennym skarbem rodzimej kultury. Wieczorem uczestniczyliśmy w pierwszej naszej wspólnej Mszy Świętej podczas tej pielgrzymki.


29.07
Dzień ten rozpoczęliśmy Mszą Świętą, która miała miejsce w kaplicy, przed cudownym obrazem Matki Boskiej Kalwaryjskiej. Podczas eucharystii mieliśmy okazję wysłuchać psalmu w pięknym wykonaniu naszej siostry Teresy. Po zaspokojeniu głodu duchowego przyszła pora na ten cielesny – w stołówce czekało na nas obfite śniadanie. Zaspokoiwszy swój apetyt udaliśmy się na dziedziniec, gdzie spotkaliśmy się z panią przewodnik, która pokazała nam ogromną makietę całego sanktuarium, opowiedziała o jego historii i przybliżyła odbywające się tutaj każdego roku niezwykłe misteria pasyjne. Myślę, że po tej prezentacji każdy poczuł się zachęcony do powtórnego odwiedzenia Kalwarii i zagoszczenia tutaj na dłużej.  Po zwiedzaniu każdy z nas miał trochę czasu dla siebie, a następnie zapakowaliśmy bagaże do autokaru i ruszyliśmy w dalszą podróż. Tym razem zmierzaliśmy już prosto do Medugorje. Długą drogę umiliły nam wspólne śpiewy i modlitwy. Był to również czas wzajemnego poznawania się, gdzie każdy podchodził do mikrofonu i opowiadał kilka słów o sobie. Dzięki temu o wiele lepiej się wszyscy poznaliśmy, mogliśmy podzielić się naszymi świadectwami, opowiedzieć o intencjach jakie wieziemy w swoich sercach. Po tym wszystkim na dobre już zaczęliśmy tworzyć pielgrzymkową wspólnotę. Wieczorem mieliśmy okazję obejrzeć ciekawy, animowany film, który takim samym stopniu jak dzieci zainteresował dorosłych… a może i bardziej? J

30.07
Przemierzywszy Słowację, Węgry i Chorwację, o 8 rano przybyliśmy do Medugorje. Po dotarciu do pensjonatu Ostojić, w którym mieliśmy kwaterować zostaliśmy ciepło powitani przez właścicielkę – panią Bożkę. Każdy z nas dostał kluczyk do swojego pokoju i rozpoczął wypakowywanie. Najbardziej zaskakująca tego dnia była pogoda jaką zastaliśmy tam na miejscu – było chłodno, pochmurno i zbierało się na deszcz. Zdecydowanie nie jest to często spotykana aura w tym regionie, o tej porze roku. Dla wielu z nas, którzy bywali już wcześniej w Medugorje był to ewidentny znak, że ten festiwal będzie wyjątkowy ( w końcu to 25, jubileuszowa edycja, więc jakże mogłoby być inaczej! ). Po zainstalowaniu się w pokojach przyszedł czas na spacerek krajoznawczy dla wszystkich, którzy przybyli do medziugorskiej  Gospy po raz pierwszy. Przeszliśmy razem przez centrum, obejrzeliśmy kościół i ołtarz polowy, przywitaliśmy się z Maryją przy jej figurce, oraz przestudiowaliśmy razem dużą mapę znajdującą się przed świątynią. Na więcej nie pozwolił nam obfity deszcz, który zmusił nas do szybkiego powrotu do naszej bazy wypadowej. O godzinie 15 przyszła kolej na pierwszą wspólną obiadokolację w Medugorje. Jedzenie było bardzo dobre i wszystkiego było pod dostatkiem, z pewnością więc każdy zdołał zaspokoić swój apetyt. Wieczorem włączyliśmy się w program parafii.




31.07
Dzień zaczęliśmy śniadaniem o godzinie 7, które oferowało nam między innymi pyszną kawę zbożową, która towarzyszyła nam już każdego ranka do końca naszego pobytu. Po skończonym posiłku udaliśmy się razem na znajdującą się nieopodal naszego pensjonatu Górę Objawień, czyli część wzgórza zwaną Podbrdo, gdzie po raz pierwszy w 1981 roku miała ukazać się dzieciom Matka Boska. Po dotarciu na miejsce rozpoczęliśmy wchodzenie na górę, jednocześnie odmawiając modlitwę różańcową. Pierwsze rozważania przy tajemnicach radosnych pięknie poprowadził ksiądz Stanisław. Następnie tajemnice bolesne rozważał ksiądz Zbigniew, a chwalebne ojciec Mihovil. Pięknie było patrzeć jak nasi pielgrzymi pomagają osobom słabszym z naszej grupy, włączają się w prowadzenie modlitwy i mimo wielu przechodzących ludzi zachowują powagę i skupienie. Po zejściu ze zbocza góry udaliśmy się do Wspólnoty Błogosławieństw, gdzie z uwagą i zaciekawieniem wysłuchaliśmy siostry Barbary, a następnie dokonaliśmy Zawierzenia się Maryi. Ten piękny akt z pewnością zapadł nam wszystkim w pamięci. Po południu, po zjedzeniu obiadokolacji wszyscy udali przed ołtarz polowy, aby być świadkami wspaniałej ceremonii otwarcia festiwalu. Nawet deszcz, który zaczął padać nie miał szans popsuć tego wydarzenia.


01.08
Piaty dzień naszego pielgrzymowania rozpoczął się bardzo wcześnie, bo o godzinie 3 rano. W planach mieliśmy poranne wejście na górę Kriżevac. Niestety zostały one jednak pokrzyżowane przez padający nieustannie deszcz, który uczyniłby naszą próbę wejścia na szczyt bardzo ryzykowną. Podjęliśmy więc decyzję o przełożeniu tego punktu programu i udaniu się z powrotem do łóżek. Po śniadaniu o godzinie 8 czekał na nas program festiwalowy, czyli modlitwy, śpiewy i świadectwa. W przerwie, która nastąpiła o godzinie 12 wybraliśmy się nad wodospady Kravica. Nasza chęć krótkiego wypoczynku dla ciała i podziwiania piękna boskiego stworzenia musiała zostać doceniona tam na górze, ponieważ akurat na ten wyjazd rozpogodziło się i zaczęło pięknie świecić słońce. Po powrocie czekała na nas obiadokolacja, a następnie kontynuowaliśmy nasze uczestnictwo w programie festiwalowym.


02.08
Dzień ten rozpoczęliśmy uczestnictwem w widzeniu Mirjany. Dzięki telefonowi od siostry Barbary ze Wspólnoty Błogosławieństw udaliśmy się na miejsce nieco wcześniej i mogliśmy znaleźć się bardzo blisko całego wydarzenia. Następnie powróciliśmy do pensjonatu aby zjeść śniadanie i tak nasyceni wyruszyliśmy na program festiwalowy. Wspaniały Medugorski wieczór i mająca wtedy miejsce piękna adoracja z cichą muzyką i głębokimi rozważaniami, to jest to co potrafi naprawdę otworzyć serce człowieka na głos Boga.

03.08
Czekał na nas tego dnia poranny wyjazd do jednego z najpopularniejszych nadmorskich kurortów wypoczynkowych Dalmacji – Makarskiej. Po drodze odwiedziliśmy chorwackie Lourdes, czyli sanktuarium maryjne w Vepric. Tam, dzięki księdzu Zbigniewowi mieliśmy niezwykłą okazję przyjąć błogosławieństwo relikwiami św. Bernadetty. Gdy dotarliśmy do celu naszej podróży wszyscy udali się nad piękną, kamienistą plażę i zażywali kąpieli w krystalicznie czystym Adriatyku. Po powrocie do Medugorje i spożyciu posiłku włączyliśmy się w program festiwalowy, który tego dnia kończył się piękną procesją wiodącą między ławkami, na czele której niesiona była figurka Matki Boskiej. Dla każdego kto znalazł się blisko całego wydarzenia było to wspaniałe duchowe przeżycie.









04.08
Tego dnia postanowiliśmy ponownie podjąć próbę porannego wejścia na Krizevac i tym razem się udało! Pogoda dopisała i wszystko poszło sprawnie. Wyruszyliśmy o 3.30, po około 40 minutach byliśmy u stóp góry. Podczas drogi krzyżowej, przy każdej stacji ktoś z nas czytał rozważania. Wiele z nich zapadło nam w pamięć. Pierwszą połowę wejścia na szczyt pokonywaliśmy jeszcze w mroku, przy świetle latarek, później dopiero wschodzące słońce oświetliło nam drogę. Po dotarciu na górę wszyscy złożyliśmy intencje, które nieśliśmy tu w swych sercach u stóp betonowego krzyża i indywidualnie pomodliliśmy się tam chwilę. Następnie powróciliśmy do pensjonatu, gdzie czekało na nas śniadanie. Reszta dnia upłynęła nam na uczestnictwie w programie festiwalowym. Mogliśmy od rana usłyszeć świadectwa osób ze wspólnoty Cenacolo, a wieczorem miał miejsce niesamowity spektakl przygotowany przez tych ludzi, noszący tytuł „Credo”.

05.08
Czas zleciał bardzo szybko i w końcu nadszedł dzień zakończenia festiwalu. Od rana do wieczora uczestniczyliśmy w programie parafialnym. Na koniec tradycyjnie były wspólne tańce i śpiewy.

06.08
Tego dnia, po śniadaniu wyruszyliśmy do chorwackiego Splitu. Po drodze czas umilała nam między innymi siostra Sabina, która nie po raz pierwszy już opowiadała przez mikrofon różne interesujące historie. Wszyscy z uśmiechem zgodnie stwierdziliśmy, że były to swoiste „autorskie audycje radiowe”. J Po dotarciu do drugiego pod względem wielkości miasta Chorwacji odprawiliśmy Mszę Świętą w klasztorze sióstr klarysek. Po eucharystii pożegnaliśmy ojca Mihovila, który opuszczał nas wcześniej, aby zdążyć na prowadzone przez siebie rekolekcje w Polsce. Następnie podzieliliśmy się na dwie grupy: jedna udała się od razu na plażę, a druga poszła najpierw zwiedzić zabytkową starówkę. Pogoda cały czas dopisywała, więc wyjazd był nad wyraz udany. W drodze powrotnej wstąpiliśmy do „Etno selo”, gdzie mogliśmy pospacerować pośród ciekawej kamiennej architektury. Do pensjonatu powróciliśmy wieczorem. Zjedliśmy obiadokolację i zakończyliśmy dzień adoracją przy kościele.





















07.08
To był nasz ostatni dzień pobytu w Medugorje. Po śniadaniu udaliśmy się na Mszę Świętą w Kaplicy Wieczystej Adoracji. Była ona sprawowana przez Słowaków, którzy chętnie wyrazili zgodę abyśmy się do nich przyłączyli. Potem pakowanie bagaży, serdeczne pożegnanie z Panią Bożką, zaśpiewanie jej „Czarnej Madonny” i odjazd. W drodze powrotnej wstąpiliśmy do chorwackiego sanktuarium w Ludbreg, gdzie mogliśmy pomodlić się przed relikwiami Krwi Chrystusa. Po ruszeniu dalej nadszedł czas na podzielenie się swoimi przeżyciami i doświadczeniami z wyjazdu. Bez wątpienia wszyscy wracając do kraju czuliśmy się natchnieni duchem świętym i przepełnieni Bożą miłością. Aby pozostać jeszcze w medziugorskim klimacie obejrzeliśmy wieczorem film dokumentalny na temat tego miejsca. Noc minęła spokojnie, a dzięki doświadczeniu naszych kierowców wszelkie przejścia graniczne pokonywaliśmy bez najmniejszych problemów.

08.08
Rankiem dotarliśmy do Częstochowy, gdzie zakwaterowaliśmy się w Domie św. Gabriela. Tutaj odłączała się już od nas większa część grupy, więc nadszedł czas rozstań i pożegnań. Po czasie wolnym, o godzinie 17 udaliśmy się wspólnie na Mszę w kaplicy, a następnie pozostaliśmy tam na adoracji pięknie poprowadzonej przez księdza Zbigniewa i ozdobionej oprawą muzyczną przez Małgosię. Na koniec dnia wybraliśmy się na Apel Jasnogórskim do Sanktuarium.

09.08
Dzień rozpoczęliśmy wspólnym śniadaniem o godzinie 7. Następnie spakowaliśmy się i pojechaliśmy autokarem do Sanktuarium Krwi Chrystusa, gdzie odprawiliśmy Mszę Świętą i zostaliśmy indywidualnie pobłogosławieni relikwiami Krwi Chrystusa. Po tym pięknym duchowym przeżyciu udaliśmy się w drogę powrotną, która obfitowała w wiele świadectw, pożegnań i  podziękowań. Jeszcze będąc w Częstochowie ze smutkiem pożegnaliśmy się ze wspaniałymi siostrami Sabiną i Faustyną. Do Swarzewa dotarliśmy około godziny 18. Tam nasze pielgrzymowanie dobiegło końca.

Bogu niech będą dzięki!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pamiętaj, że ponosisz odpowiedzialność za swoje słowa.